Banan – zielony czy z brązowymi plamkami?

Który dla Ciebie? Niby ten sam owoc, a smak, zapach i konsystencja zupełnie inne. Inne też są jego właściwości. Chcesz wiedzieć jakie? Czytaj dalej!

Banany cenimy za wygodę – dzięki grubej skórce łatwo zabrać je ze sobą do pracy,szkoły czy na wycieczkę. Tak jakby bananowiec w gratisie do owoców dołączał zgrabny lunchbox ;). Są one nie tylko smaczne, ale również pożywne, doskonale sprawdzą się jako około-treningowa przekąska. Czy wiecie, że właściwości bananów zmieniają się wraz ze stopniem dojrzałości?

SMAK: Im mniej dojrzałe i tym samym bardziej zielone, tym smak jest bardziej wytrawny, trawiasty z charakterystyczną cierpką nutą.W miarę dojrzewania smak banana staje się bardziej słodki o wyrazistym aromacie goździków (w dojrzewających bananach zwiększa się stężenie eugenolu- olejku eterycznego występującego właśnie w goździkach). Gdy pojawiają się brązowe plamki wyczuwalne są wtedy nuty wanilii, rumu i miodu. Owoc staje się wyraźnie słodszy, a cierpkość zupełnie znika.

Zielone banany zawierają więcej skrobi,a mniej cukrów prostych. Będą zatem lepszym wyborem dla osób mających problem z cukrzycą czy insulinoopornością. Jeśli jesteś na diecie redukcyjnej niedojrzały banan również lepiej się sprawdzić. Oczywiście pamiętaj – możesz jeść również banany bardziej dojrzałe o ile są odpowiednio wkomponowane w Twoją dietę. Dzięki temu, że niedojrzały banan posiada więcej skrobi ma on niższy indeks glikemiczny, dlatego dłużej syci oraz jest bardziej rekomendowanych dla osób mających problem z gospodarką węglowodanową (czyli np. z cukrzycą) oraz pragnących obniżyć swoją masę ciała. Jeśli masz biegunkę – niedojrzały banan będzie Twoim sprzymierzeńcem w opanowaniu sytuacji. Niedojrzałe banany świetnie sprawdzą się też u osób z podwyższonym cholesterolem gdyż zawarta w nich skrobia będzie sprzyjać obniżaniu tego wskaźnika z krwi. Spore ilości skrobi mogą spowodować, że towarzyszyć Ci będą wzdęcia, ale jest to zawsze kwestia indywidualna i zależna od wielu innych czynników. Lekko niedojrzałe banany polecam osobom jako przekąskę do spożycia przed treningiem.

Dojrzałe banany są zdecydowanie łatwiej strawne. Często dzięki swojej kremowej konsystencji używamy ich do ciast oraz innych deserów. Nadają tym potrawom odpowiednią konsystencję, często zastępując jajka. Świetnie też dosładzają desery, dzięki czemu możemy zrezygnować z dodatku rafinowanego cukru. Banany, na skórce których pojawiły się już brązowe plamki mają wspaniały aromat, ale wyższy indeks glikemiczny. Badania wykazują, że dojrzałe banany mają więcej przeciwutleniaczy (szacuje się, że nawet 8 razy więcej). Jeśli chcesz poprawić swoją odporność – sięgaj po dojrzałe banany. Jednak badania wykazują, że znaczący wpływ na poprawę pracy Twojego układu immunologicznego osiągniesz jedynie jedząc regularnie 2 banany dziennie. Dlatego osobiście uważam, że taki sposób podnoszenia odporności szybciej zaowocuje znudzeniem i niechęcią do tego smaku. Zdecydowanie lepiej dbać o odporność wielopłaszczyznowo chociażby poprzez spożywanie różnorodnego i nieprzetworzonego pożywienia.

Ciekawą kwestią jest występowanie w dojrzałych bananach substancji TNF (Czynnik Martwicy Nowotworu), który jak po nazwie możecie się domyślić zwalcza powstawanie patologicznych komórek o nowotworowym potencjale. Oczywiście nie wyleczy nas z już powstałego nowotworu, ale może znacząco przyczynić się do obniżenia ryzyka jego wystąpienia.

Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na kwestie etyczne oraz ekologiczne uprawy bananów na masową skalę. Wybierajcie banany z oznaczeniem Fair Trade, a najlepiej w wersji ekologicznej. Niestety zarówno do uprawy jak i transportu stosowane są ogromne ilości pestycydów, fungicydom i herbicydom. Jeśli musicie wybrać banany z konwencjonalnych upraw – pamiętajcie, by umyć je przed spożyciem! Ostatnio pojawiła się też akcja dotycząca bananów mająca na celu obniżenie marnowania żywności i muszę o niej tutaj powiedzieć. Chodzi o wypromowanie “mody” na kupowanie pojedynczych tzw. samotnych bananów, które z największym prawdopodobieństwem trafią po prostu na śmietnik. W końcu najczęściej kupujemy kilka sztuk w kiści, czasem jeśli nie potrzebujemy takiej ilości odłączamy pojedyncze sztuki i zostawiamy na stosie pozostałych bananów. Szanse takich bananów- mimo, że oczywiście ich właściwości się nie zmieniają, drastycznie maleją. Dlatego nie zapominajmy o tych biednych samotnikach 🙂

Leave a Reply